kierowca uchyla szybê - pyta siê grzecznie :"czy móg³by Pan jechaæ po ¶cie¿ce rowerowej - to jest tu¿ obok jezdni?"
odp.rowerzysty:- gdzie k--wa?
proszê Pana tu jest przecie¿ zakaz ruchu rowerów - obok ma Pan wygodn± ¶cie¿kê rowerow±!
odp. rowerzysty: - spie- ... chamie...
mimo to - dalej grzecznie: jednak, gdyby na moim miejscu by³ pan Policjant - to mo¿e by raczy³ uznaæ moje racje ?
odp. rowerzysty: " .... naplucie na szybê - i przejazd na czerwonym..."
info: to by³o na odcinku od ronda Kocmyrzowskiego - do ul. Obroñców Krzy¿a
a Pan rowerzysta : by³ w wieku ¶rednim, ³adnie ubrany i na dobrym rowerze...
o tempora o mores
czy tylko ja mam takie zdarzenia?
czy po to budujemy piêkne i drogie ¶cie¿ki rowerowe?
czy kto¶ jeszcze na to reaguje?
Ten serwis u¿ywa cookies i podobnych technologii (brak zmiany ustawienia przegl±darki oznacza zgodê na to)Prezentowane na stronie internetowej informacje stanowi± tylko czê¶æ materia³ów, które w ca³o¶ci znale¼æ mo¿na w wersji drukowanej "G³osu - Tygodnika Nowohuckiego".