Od 35 lat jestem sta³ym korespondentem Sieci Polskiego Radia w Ameryce. Co dwa tygodnie przesy³am dwudziestominutow± korespondencjê z Polski, która trafia do amerykañskiej Polonii w Detroit, Chicago, Nowym Jorku i w innych miejscowo¶ciach Stanów Zjednoczonych.
Przez te wszystkie lata zawsze stara³em siê promowaæ nasz kraj. Opowiada³em o tym jak Polska bardzo siê zmienia, jak siê rozwija. Ale z ogromn± przykro¶ci± muszê stwierdziæ, ¿e od grudnia ubieg³ego roku mam z tymi korespondencjami coraz wiêkszy k³opot. Przy najlepszej woli nie jestem w stanie wskazaæ nowych, wa¿nych dla kraju inwestycji czy projektów. Pozostaje mi tylko opowiadanie o kolejnych zaniechanych inwestycjach i bulwersuj±cych amerykañsk± Poloniê przypadkach naginania czy wrêcz ignorowania prawa przez obecne w³adze naszego pañstwa.
To smutne, gdy wiele wskazuje na to, ¿e z pañstwa aspiruj±cego do odgrywania roli jednego z liderów Europy powoli staczamy siê do roli pañstwa peryferyjnego, z którego interesami mo¿ni tego ¶wiata liczyæ siê nie bêd±. Staczamy siê do roli pañstwa, w którym nawet prawa cz³owieka nie bêd± specjalnie przestrzegane. To wszystko bardzo smutne.
Jan L. Franczyk
· Napisane przez Administrator
dnia September 29 2024
342 czytañ ·
Ten serwis u¿ywa cookies i podobnych technologii (brak zmiany ustawienia przegl±darki oznacza zgodê na to)Prezentowane na stronie internetowej informacje stanowi± tylko czê¶æ materia³ów, które w ca³o¶ci znale¼æ mo¿na w wersji drukowanej "G³osu - Tygodnika Nowohuckiego".