W ubieg³ym tygodniu, wczesnym rankiem postanowi³em wraz z Leszkiem wybraæ siê nad Wis³ê w okolicy Lesiska. Jakie¶ dwie¶cie metrów w górê rzeki od mostu w Mogile. Nad wod± byli¶my po czwartej rano. Wokó³ nie by³o ¿ywej duszy. Zarzucili¶my po dwa zestawy gruntowe. W charakterze przynêty bia³e i czerwone robaki. By³o cicho i piêknie. Bezchmurne niebo wró¿y³o s³oneczn± pogodê. Mieli¶my zamiar po³owiæ do dziewi±tej. No, chyba ¿eby ryby bra³y jak oszala³e, wtedy planowali¶my po³owiæ do dziesi±tej. Pó¼niej by³oby ju¿ zbyt gor±co. Ale o ¶wicie by³o przyjemnie. Od wody ci±gn±³ lekki ch³odek. A¿ chcia³o siê ³owiæ. I chcia³o siê ¿yæ. - Zobaczymy tylko, czy bêd± jakie¶ brania – rzuci³em w stronê Leszka. - Ano, zobaczymy – odpar³ Leszek, wpatruj±c siê w nieruchome sygnalizacyjne, styropianowe bombki.
(Dokoñczenie za tydzieñ)
Jakub Kleñ
· Napisane przez Administrator
dnia August 16 2024
304 czytañ ·
Ten serwis u¿ywa cookies i podobnych technologii (brak zmiany ustawienia przegl±darki oznacza zgodê na to)Prezentowane na stronie internetowej informacje stanowi± tylko czê¶æ materia³ów, które w ca³o¶ci znale¼æ mo¿na w wersji drukowanej "G³osu - Tygodnika Nowohuckiego".