Wybory prezydenckie w Krakowie zosta³y czê¶ciowo rozstrzygniête. Piszê czê¶ciowo, bo najlepszy z kandydatów, £ukasz Kmita, by³y wojewoda, a obecnie pose³ na Sejm, uzyska³ dopiero trzeci wynik. Wprawdzie zdoby³ 20 tysiêcy g³osów, niestety nie przeszed³ do drugiej tury wyborów. Wyprzedzili go dwaj inni kandydaci: reprezentant Koalicji Obywatelskiej, czyli koalicji 13 grudnia, zajêtej teraz g³ównie przejmowaniem polskiego pañstwa na swoje, partyjne potrzeby oraz kandydat nie zwi±zany obecnie z ¿adn± parti±, ale wcze¶niej pose³ zarówno Platformy jak i Palikota. 21 kwietnia odbêdzie siê druga tura wyborów i wtedy krakowianie zdecyduj±, kto przez kolejne piêæ lat bêdzie rz±dziæ Krakowem.
Jak w tej sytuacji maj± siê zachowaæ ci wszyscy, którzy g³osowali na Prawo i Sprawiedliwo¶æ? Poprzeæ jednego z kandydatów? Nie pój¶æ na wybory? Z pewno¶ci± odbêdzie siê dyskusja, po której PiS wezwie swoich zwolenników do którego¶ z mo¿liwych rozwi±zañ.
Na razie trzeba siê cieszyæ zwyciêstwem PiS w wyborach do sejmików. Koalicja 13 grudnia, nazywana te¿ koalicj± dro¿yzny i niedotrzymanych obietnic, od dawna zapowiada³a swoje zwyciêstwo. Po og³oszeniu wyniku wyborów Tusk mia³ marn± minê i usi³owa³ pocieszaæ swoich zwolenników zwyciêstwem Trzaskowskiego w Warszawie. Tymczasem nie sprawdzi³y siê prognozy, zapowiadaj±ce nie tylko pora¿kê PiS, ale nawet koniec dzia³alno¶ci najsilniejszej z polskich partii. Prawo i Sprawiedliwo¶æ ju¿ po raz dziewi±ty wygra³o wybory i nic nie zapowiada, aby w przysz³o¶ci mia³o byæ inaczej. Wprawdzie wszystkie pozosta³e partie w Parlamencie zawi±za³y koalicjê i chwilowo przejê³y w³adzê, ale ich sojusz mo¿e nie przetrwaæ nawet najbli¿szych miesiêcy. Dopóki maj± ³upy do podzia³u, bêd± ze sob± wspó³pracowaæ, ale poniewa¿ Tusk ma w planie przejêcie przez Platformê zarówno dzia³aczy, jak i wyborców obecnych przystawek, prêdzej czy pó¼niej (ale raczej prêdzej) dojdzie w koalicji do ostrego konfliktu.
Teraz przed nami wybory europejskie, zapowiedziane na 9 czerwca. Zwykle w Polsce wybory te by³y nieco lekcewa¿one, poniewa¿ w Unii Europejskiej nie zapada³y ¿adne wa¿ne decyzje. Teraz jednak jest inaczej. W Parlamencie Europejskim zwyciê¿y³a szalona ideologia gospodarczego i politycznego zniszczenia Europy, poprzez przyjêcie samobójczych rozwi±zañ, takich jak likwidacja gospodarstw rolnych, zakaz u¿ywania wêgla czy gazu, nakaz nies³ychanie kosztownej modernizacji budynków, oddanie na z³om samochodów innych ni¿ elektryczne, ograniczenie podró¿owania samolotami czy radykalne zmniejszenie spo¿ycia miêsa. To wszystko musi doprowadziæ do gwa³townego zubo¿enia Europy, w dodatku zasiedlonej przez miliony przybyszów z Afryki i Azji. Aby przeciwstawiæ siê chorym pomys³om, a tak¿e dekadenckiej ideologii, w parlamencie Europejskim musi znale¼æ siê mocna reprezentacja prawicowych partii. Tylko one wspólnie mog± powstrzymaæ szaleñstwo, które opanowa³o dzi¶ Brukselê. Dlatego potrzebna jest silna reprezentacja Prawa i Sprawiedliwo¶ci, wybrana w czerwcowych wyborach. Na szczê¶cie zwyciêstwo PiS w sejmikach pozwala na optymizm tak¿e wobec eurowyborów. Tym razem powinni¶my postaraæ siê o wy¿sz± frekwencjê i wiêksze zainteresowanie przysz³o¶ci± ca³ego naszego kontynentu, ale przede wszystkim obroniæ interes Polski, zagro¿ony przez brukselskich biurokratów i miêdzynarodowa lewicê.
Ryszard Terlecki
Ten serwis u¿ywa cookies i podobnych technologii (brak zmiany ustawienia przegl±darki oznacza zgodê na to)Prezentowane na stronie internetowej informacje stanowi± tylko czê¶æ materia³ów, które w ca³o¶ci znale¼æ mo¿na w wersji drukowanej "G³osu - Tygodnika Nowohuckiego".
