„Przyszli najęci około jedenastej godziny i otrzymali po denarze” /por. Mt 20/
Dla Boga nie ma złych i dobrych godzin, aby nas zapraszać do współpracy. To raczej my sami robimy sobie problemy i dzielimy się na tych, którzy „bardziej” i tych, którzy „mniej”. Tymczasem czyż nie pamiętamy powiedzenia, że „żyjąc krótko, można przeżyć czasów wiele”. Niejednokrotnie odwołujemy się do nich na przykład wspominając kapitalne życie ludzi, którzy według naszej oceny odeszli z tego świata przedwcześnie.
Gorliwość w służbie Bożej mierzy się nie tylko zegarem i kalendarzem. Chyba ważniejsze jest w tym wszystkim serce i nasze zaangażowanie. Nieprawdaż?
Ten serwis używa cookies i podobnych technologii (brak zmiany ustawienia przeglądarki oznacza zgodę na to)Prezentowane na stronie internetowej informacje stanowią tylko część materiałów, które w całości znaleźć można w wersji drukowanej "Głosu - Tygodnika Nowohuckiego".
